2022

*

świt pokruszony
w pierwsze godziny grudnia
ziębi szczerością
 
zbliża się czas rozliczeń
dostanie się niewinnym

*

(12.2022)  CZAS  ROZLICZEŃ


*

wiatr nie oddycha
światło wtopione w kamień
cmentarna cisza
 
oglądam moje miejsce
czekamy wciąż na siebie

*

(11.2022)  MOJE  MIEJSCE


*

wracają do mnie
najpiękniejsze jesienie
mojego życia
 
złocą się wspomnieniami
miękkim szelestem myśli

*

(10.2022)  JESIENNE  WSPOMNIENIA


*

nie da się ukryć
jestem po prostu stara
i do niczego
 
nie warto się roztkliwiać
nad własną bezradnością

*

(10.2022)  OCZYWISTE


*

realistycznie
zgrzebnie i bez polotu
grzęznę w detalach
 
usypia rzeczywistość
znudzona dosłownością

*

(10.2022)   DOSŁOWNOŚĆ


*

tak to wygląda
na skali oczekiwań
czerwone światło
 
bliscy zbyt oddaleni
nawet już nie udają

*

(10.2022)  ZAWIEDZIONE


*

kompromitacja
święty święty na wyrost
 
wyłazi prawda
z rozprutych wątpliwości
w naciąganych dogmatach

*

(09.2022)   NA  WYROST


*

świat odmieniony
nie da się tutaj wrócić
i żyć jak dawniej
 
obcy widok za szybą
przelotna scenografia

*

(09.2022)   EKSPOZYCJA


*

przymus decyzji
wybory z konieczności
bez alternatyw
 
nie da się wciąż odwlekać
chwil tuż przed pożegnaniem

*

(09.2022)  KONIECZNOŚĆ


*

śmierć nieprzekupna
nie wyróżnia nikogo
 
dumna królowa
bezdomny stary żebrak
od dzisiaj równi sobie

*

(09.2022) DEMOKRACJA  OSTATECZNA


*

może to lepiej
że tak się dystansuję
i ograniczam
 
wyciszam sentymenty
przed zjazdem z autostrady

*

(09.2022)  MOŻE  TO  LEPIEJ


*

kiedyś to pęknie
i z hukiem się zawali
puszczą hamulce
 
a może tylko piórkiem
kichnięcie zmiecie wszystko

*

(09.2022) MOŻE  KIEDYŚ


*

chyba przypadkiem
powiedziałam już wszystko
więc morda w kubeł
 
uciekają tematy
mocno spanikowane

*

(08.2022)  WSZYSTKO


*
czasami tylko
potykam się o tytuł
 
wiersz bezimienny
usiłuje zaistnieć
mimo okoliczności

*

(08.2022) OKOLICZNOŚCIOWO


*

są ponad prawem
uchodzą im na sucho
największe zbrodnie
 
to są nasi pasterze
beczymy im na chwałę

*

(08.2022)  PASTERZOM


*

fizjoterapię
najlepiej zastępują
okłady z gliny
 
rodzina odżałuje
nieboszczyk ma się dobrze

*

(08.2022) WSZYSCY  SĄ  ZADOWOLENI


*

westchnienia wiatru
szept liści zaskoczonych
drzew mamrotanie
 
deszcz uwielbia popisy
robiąc szum niepotrzebnie

*

(08.2022)  DESZCZ


*

słowa jak dawniej
zwyczajnie uciekają
wiek im nie szkodzi
 
to tylko ja kuleję
myślą mową i piórem

*

(07.2022)  JAK  DAWNIEJ


*

jeszcze się zdarza
dogonić wers nim zniknie
w niepamiętaniu
 
grzebię w cieniach gdy bledną
przegapione w pośpiechu

*

(07.2022)   ZDARZA  SIĘ


*

dziś jest inaczej
udaję że nie widzę
jak dzień umyka
 
gapią się na mnie ściany
zdziwione chrypką ciszy

*

(07.2022)  INACZEJ 


*

ledwie widoczny
szept na krawędzi wiatru
rysa w błękicie
 
zamknięte oczy ścieżek
wiodących na manowce

*

(06.2022)  CISZA


*

żre mnie ciekawość
ile jeszcze pociągnie
moja głupota
 
umarło dawne życie
a ja tu ciągle straszę

*

(05.2022)  DUCH


*

łatwo gwiazdorzyć
(słowa nic nie kosztują)
a potem zniknąć
 
zostaje zwykłym ludziom
pić nawarzone piwo

*

(04.2022)  NIEODPOWIEDZIALNIE


*

mówią że wojna
Kowalski się pakuje
kupuje cukier
 
zaboli pod gruzami
żal straconego czasu

*

(04.2022)  PONIEWCZASIE


*
już nam niedrogo
wygasa epidemia
bledną przekręty
 
gdy strach chwyta za gardło
modlimy się o nudę

*

(03.2022)   SIŁA  STRACHU


*

jeszcze daleko
dopiero się zaczyna
ale nadejdzie

trzeba się przyzwyczaić
że umarł święty spokój

*

(02.2022)  NADEJDZIE

*
kicz wszechobecny
obyczajowe disco
wygodne życie

moje widzenie świata
nie wszystkim się podoba

*

(02.2022)   KRYTYCZNIE


*

żadne lekarstwo
nie zastąpi uwagi
i obecności
 
pełna miska protezą
obojętnego serca

*

(02.2022)  DLA  PSA

*

przygnębiające
te moje wszystkie słowa
stare jak życie

ostatnio czarno widzę
nawet przez okulary

*

(01.2022) WIZJE  BEZ  PRZYSZŁOŚCI:  OSTATNIO



*

tak szybko znika
ostatni zakręt życia

znów dokuczają
rozczochrane wspomnienia
i niepotrzebne słowa

*

(01.2022)  ZA  SZYBKO